Nie jesteś swoimi myślami, czyli jak złapać dystans do myśli

Nie jesteś swoimi myślami, czyli jak złapać dystans do myśli

„Nie jesteś swoimi myślami” – to chyba jedno z najważniejszych zdań, które możesz kiedykolwiek usłyszeć. Co ono oznacza? Nie jesteś tym, o czym myślisz, tym, co przychodzi Ci do głowy w każdej sekundzie. To Twoje myśli, owszem, ale nie Ty. Na Ciebie składa się znacznie więcej niż tylko one. I przede wszystkim  - Twoje myśli to nie fakty. Jak złapać dystans do myśli? Od czego zacząć?

Przyjrzyj się, zaakceptuj, pozwól odejść…

W dziele pt. „Fala jest morzem. Rozmowy o duchowości” Willigis Jäger, mistyk, benedyktyn i mistrz zen, zachęca do tego, żeby nie tłumić tego, co do nas przychodzi, ale obejść się z tym łagodnie, a wręcz czerpać z tego naukę o sobie. Nasze emocje i myśli są bowiem bogatym źródłem wiedzy o tym, co w nas ukryte, a nieraz głęboko zakopane. Gdy taka myśl czy emocja się pojawia można spróbować się jej przyjrzeć, następnie ją zaakceptować i puścić. Bez oceniania i nadmiernego analizowania. Można też z tymi przychodzącymi obrazami porozmawiać, zapytać po co są, co chcą nam powiedzieć. Rozpocząć taki wewnętrzny dialog. To, co się pojawia jest przecież nasze i warto to potraktować jak naszą energię życiową. Możemy ją odrzucić lub przyjąć i wykorzystać. To, do czego zachęca Jäger to obserwacja i uważność, a one dalej prowadzą do głębokiego poznania naszych wewnętrznych zasobów.

Jak złapać dystans do myśli?

Podczas praktyki duchowej kluczowe jest odklejenie się od tego, co myślimy/czujemy i zauważenie, że z dystansu możemy lepiej się temu przyjrzeć, a dzięki temu przyjąć to i zaakceptować. W procesie dystansowania do naszych myśli pomocna jest medytacja oraz trening uważności, o którym pisaliśmy tutaj. Jedną takich z metod jest medytacja, podczas której wyobrażamy sobie, że nasze myśli to chmury na niebie. Chmury przypływają i odpływają, a my obserwujemy, bez przywiązywania się do nich i oceniania. Możemy także spróbować nadać im etykiety na podstawie tego, czego dotyczą, np. planowanie, serial, związek itp. Dzięki tym technikom zyskujemy przestrzeń i nie skaczemy z jednej myśli od razu do drugiej. Stan odklejenia się od naszych myśli nazywany jest defuzją poznawczą. Więcej o podstawach terapii ACT (Akceptacji i Zaangażowania) oraz defuzji znajdziecie w tym wpisie.

Jak to zapamiętać?

Techniki opisane powyżej są cenne i działają tylko wtedy… gdy się je stosuje. Jak więc o tym pamiętać? Warto tę prośbę zaadresować do naszej podświadomości i dać jej odpowiedni bodziec, którym może być np. często powtarzany tekst. W naszym sklepie znajdziecie plakat Przyjrzyj się, zaakceptuj, pozwól odejść, który będzie przypominał o tym, by nie wierzyć ślepo swojej myśli mając świadomość tego, że ulega one wielu przekształceniom i nie odpowiada faktom. Zapraszamy!

Popularne produkty